Ostatnio w psim internetowym świecie pisało się trochę o psach, które, mimo że są w doświadczonych rękach, to nie zachowują się idealnie. Temat ten też czasem przewija się w rozmowach z moimi klientami, gdy słyszę coś w stylu, że ich sąsiad ma psa, który cały czas chodzi bez smyczy i nawet nie odchodzi od nogi. Pomijając to, że jak i w świecie ludzkim tak i psim Ideałów nie ma i jeśli jakiegoś psa uważacie za idealnego to po prostu go dobrze nie znacie to chciałam dzisiaj kilka słów o tym, co się składa na to, jak zachowuje się pies.
Geny
Począwszy od rasy lub mieszanki rasy, która to w dużej mierze definiuje jakie elementy łańcucha łowieckiego będzie miał wzmocnione pies, czy będzie chętny do współpracy z człowiekiem, jak dużo będzie szczekał, ile aktywności w codziennym życiu będzie potrzebował itd. itp. Oprócz tego nawet w obrębie rasy występują różnice osobnicze, które sprawiają że np. jedne psy w rasie są spokojniejsze, drugie bardziej reaktywne. Tą cechę prawdopodobnie przekażą potomstwu, o ile nie zajdzie jakieś niespodziewane wymieszanie genów, które sprawi, że po spokojnych rodzica urodzi się psi diabełek
Rozwój płodowy
Jeśli suka będąc w ciąży będzie zestresowana to jej szczeniaki mogą później w dorosłym życiu mieć problem z regulacją emocji. Niedobory witamin w tym okresie mogą wpłynąć na nieprawidłowy rozwój mózgu, a co za tym idzie problemy z zachowaniem. I jeszcze ciekawostka-suczki, które urodziły się w miocie, w którym większość stanowiły samce mają po urodzeniu wyższy poziom testosteronu w swoim organizmie niż te, gdzie większość było suczek lub płcie były rozłożone bardziej równomiernie. Nie muszą chyba wspominać, że hormony płciowe mają ogromny wpływ na zachowanie?
Socjalizacja
Zaczyna się bardzo wcześnie, jeszcze u hodowcy. Szczeniak najpierw od swojej matki uczy się wielu rzeczy, np. jak mocno może ugryźć, by było to jeszcze tolerowane. Obserwuje ją w interakcji z ludźmi i otoczeniem i uczy się przez obserwacje. Później powinien poznawać świat i zbierać doświadczenia-tego, co wtedy pozna i z czym będzie miał je pozytywne nie będzie się bał w dorosłym życiu. Traumatyczne zdarzenia z tego okresu mogą z nim zostać na bardzo długo. I wracając do genów. Jeśli szczeniak jest już genetycznie uwarunkowany na lękliwość to pewnie trzeba będzie w tym okresie włożyć w niego dużo pracy. Jeśli jednak już od narodzin będzie pewnym siebie psem to może się okazać, że nawet, gdy zamkniemy go w mieszkaniu na pierwsze miesiące życia i tak nie będzie miał później żadnego problemu z udaniem się w centrum miasta.
Traumatyczne zdarzenia
Już przed chwilą o nich wspomniałam, ale zasługują na oddzielny punkt, bo mogą zmienić zachowanie psa nawet, gdy wydarzą się w jego dorosłym życiu. Pies będzie miał wypadek samochodowy? Może przez bardzo długi czas bać się przejeżdżających samochodów i zajmie nam dużo pracy, by móc przejść się z nim wyluzowanym przy ruchliwej ulicy.
Stan zdrowia
Ohoho, ma ogromny wpływ na zachowanie, a często jest bagatelizowany. Przykłady? Choroby tarczycy bardzo często przekładają się na problemy z agresją. Jakiś czas temu rzuciły mi się w oczy badania, które wykazały, że większość przypadków nadmiernej agresji wynika właśnie z problemów z tarczycą! Agresywnie mogą również reagować psy, które coś boli i to sprawia, że są rozdrażnione. Nie wspominając o takich rzeczach jak guzy mózgu i wieeeeele innych.
Poziom zaspokojenia potrzeb
Jeśli nasz pies wychodzi tylko na krótkie spacery wokół bloku, a jego potrzeby są dużo większe to będzie sfrustrowany, a ta frustracja będzie się objawiać na przykład szczekaniem na przechodniów. I same ćwiczenia spokojnego mijania w tym momencie na niewiele się zdadzą. Tutaj też dodam coś, co może nie do końca pasuje do tego punktu(chociaż może podciągnąć to pod potrzebę bezpieczeństwa, która również jest bardzo ważna?). Jeśli wasz pies zostanie na początku spaceru obszczekany przez jakiegoś psa to poziom adrenaliny w jego organizmie skoczy na tyle, że za chwilę to on jakiegoś obszczeka
Wychowanie
Specjalnie ten punkt umieściłam na końcu, bo wychowanie i szkolenie jest tak naprawdę modyfikowaniem tego wszystkiego, o czym pisałam wcześniej. Pracując nad problemowymi zachowaniami najpierw trzeba przeanalizować te wszystkie punkty. I nie oznacza to oczywiście, żeby się poddawać, bo nasz pies ma coś w genach, ale tyle, że z psem po lękliwych rodzicach i zaniedbaną socjalizacją nie pospacerujemy raczej nigdy tak spokojnie po centrum miasta jak z psem, który miał lepszy start. I oczywiście, żeby dobrze przemyśleć wybór konkretnego szczeniaka i nie bawić się w rozmnażanie psów, gdy nie mamy o tym pojęcia.